Magda i Lara Gessler: poruszająca historia macierzyństwa. Mało znane fakty z życia sławnej restauratorki
Magdalena Gessler
Fot. AKPA

Magda i Lara Gessler: poruszająca historia macierzyństwa. Mało znane fakty z życia sławnej restauratorki

Trudne chwile, walka o dziecko – obie tego doświadczyły. Dlatego Magda i Lara Gessler uważają macierzyństwo za największe szczęście. Oto historia tej niezwykłej rodziny.

Tak bardzo czekała na to, by zostać babcią. Magda Gessler myślała, że pierwszą wnuczkę da jej starszy syn Tadeusz Müller, ale wcześniej na założenie rodziny zdecydowała się córka słynnej restauratorki, Lara. Mała Nena, ze związku z prawnikiem Piotrem Szelągiem, od razu zawojowała serce restauratorki.

Lara Gessler o trudnych staraniach o dziecko

Jak się okazuje, Lara dłuższy czas starała się o dziecko, jednak przez zespół policystycznych jajników, na który cierpi, te wysiłki były utrudnione. Gdy córeczka wreszcie przyszła na świat, celebrytka od razu poczuła się znakomicie w roli mamy.

– Zawsze miałam w sobie gigantyczną opiekuńczość, a w związku z tym, że byłam najmłodszym dzieckiem, to nie miałam na kogo tej opiekuńczości przelać. No może na mamę, ale jej nie widuję często. Macierzyństwo jest dla mnie perfekcyjne – wyznała w jednym z wywiadów. Powiedziała też, że nie będzie czekać zbyt długo z kolejnym dzieckiem. I jest na tyle świadomą mamą, że nie chce popełniać błędów swoich rodziców. To nie oznacza, że ich nie kocha, wręcz przeciwnie. Niezwykle ceni np. szczerość i żywotność swojej sławnej mamy.

– Będę najszczęśliwsza, jeśli będę mogła przekazać mojemu dziecku chociaż część zachłanności na poznawanie świata, ludzi i smaków, co dostałam od ciebie - wyznała w wywiadzie dla „Dzień Dobry TVN”.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Lara Gessler (@lara_gessler)

 

Magda Gessler: Bałam się, że osierocę synka

Żeby jednak dobrze zrozumieć, co czuje Lara i czego w wychowaniu małej Neny chce uniknąć, trzeba dobrze poznać historię samej Magdy Gessler. W życiorysie słynnej restauratorki nie brak naprawdę dramatycznych wydarzeń, które wpłynęły nieodwracalnie zarówno na nią samą, jak i życie dwojga jej dzieci.

Magda dzieciństwo spędziła w podróżach dzięki ojcu, dziennikarzowi PAP. Po maturze zaczęła studiować malarstwo w Hiszpanii. I zakochała się w niemieckim korespondencie, Volkharcie Müllerze. Poznali się, gdy Magda poprosiła, by sfotografował jej obrazy. To była wielka miłość. Ona urodziła mu dwoje dzieci. Tadeusz chował się świetnie, para szybko zdecydowała się na drugie dziecko. Tyle, że ta ciąża nie była bezproblemowa.

– Ciążę prowadził postępowy ginekolog. Na początku szóstego miesiąca odeszły mi wody: przewieziono mnie do najlepszego szpitala. Zaczął się proces ratowania dziewczynki: kobiecie w takiej sytuacji grozi zakażenie krwi i śmierć. Życie dziecka podtrzymywano tygodniami. Codziennie czułam, jak się ruszała, jak się tuliła we mnie. Umierałam ze strachu. Myślałam, że osierocę rocznego Tadeusza – wyznała Magda w poruszającym wpisie w mediach społecznościowych.

Anna Wanda, bo takie imię Magda wybrała dla córeczki, przyszła na świat dwa miesiące przed terminem. W latach 80. nie potrafiono skutecznie ratować wcześniaków. Dziewczynka miała nie do końca rozwinięte płuca. Kolejny cios spotkał opłakującą córeczkę kobietę w 1987 roku, gdy ukochany mąż zachorował na raka. Po jego śmierci Magda wraz z trzyletnim Tadeuszem wróciła do Polski.

Sukces w biznesie Magda Gessler opłaciła lękiem o dzieci

W Polsce młoda wdowa musiała znaleźć nowy pomysł na życie. Los zetknął ją z gastronomicznym klanem Gesslerów. Choć cholewki smalił do niej Adam Gessler, ona wybrała bardziej nieśmiałego Piotra, który dla Magdy zostawił żonę. Przyszła gwiazda weszła z impetem w biznes gastronomiczny, ale miała problemy ze zdrowiem. Lekarze podejrzewali raka jajnika. Kiedy przerażona powiedziała o tym Piotrowi, ten ponoć nie wykazał się empatią. Wtedy pewnie zrozumiała, że to małżeństwo nie przetrwa długo...

Z biegiem czasu i z uwagi na córkę Larę oboje wypracowali jednak serdeczne kontakty. Ale zanim do tego doszło, Magda musiała pogodzić wychowanie dzieci z prowadzeniem interesów. Lata 90. były czasem zbijania fortun na gastronomii, ale też czasem mafijnych wojen i wymuszania haraczy (m.in. od restauratorów na warszawskiej Starówce). Sukces w biznesie był opłacony lękiem o bezpieczeństwo Lary i Tadeusza.

– To były momenty, kiedy bardzo popularnym sposobem zarobku było porywanie dzieci, więc mieliśmy ochronę, panów z BOR-u, którzy byli z nami cały czas, jeździli z nami na wakacje. Jak się budziłam, to oni robili pompki. Nie chciałam w nocy spać, to dawali mi na przykład magazynek, ja sobie wyjmowałam i wkładałam naboje – zdradziła dopiero niedawno Lara w jednym z wywiadów.

Dzieci Magdy Gessler poszły w ślady matki

akpa20200306_kuchenne_dg_4223
Magdalena Gessler z dziećmi - Larą Gessler i Tadeuszem Müllerem.
AKPA

Po latach okazało się, że dzieci odziedziczyły po mamie talent do biznesu i kulinarne zainteresowania. I świadome wszelkich trudności chcą iść w jej ślady.

Tadeusz jest autorem sukcesu kilku warszawskich restauracji, ma swój program w Kuchnia+, pojawił się też ostatnio w „Kuchennych rewolucjach”.

Lara przed urlopem macierzyńskim z powodzeniem prowadziła cukiernię, warsztaty kulinarne oraz gościła w programach telewizyjnych. I podobnie jak mama, jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych.

 

Czytaj więcej