Lesław Żurek i Katarzyna Misiewicz: Poznali się wskutek kilku zbiegów okoliczności...
Lesław Żurek
Fot. AKPA

Lesław Żurek i Katarzyna Misiewicz: Poznali się wskutek kilku zbiegów okoliczności...

Lesław Żurek i Katarzyna Misiewicz są szczęśliwym małżeństwem niemal od 17 lat. Pewnie by się nie poznali, gdyby nie złamane serce Lesława i podjęte w konsekwencji decyzje... 

Lesław Żurek wraz z rodziną na tegoroczne wakacje wybrał się do włoskiej Apulii. To mniej turystyczny region niż położona bardziej na północ Abruzja, nie mówiąc już o znajdującym się po drugiej stronie półwyspu Wybrzeżu Amalflitańskim. A przecież dostarcza wielu wrażeń – nie tylko plażowanie i słońce. Tutaj znajduje się jeden z cudów średniowiecznej architektury – Castel del Monte. Tutaj, w San Giovanni Rotondo na półwyspie Gargano, ponad 40 lat spędził ojciec Pio. Dziś znajduje się tu sanktuarium tego najbardziej czczonego we Włoszech świętego. „Grazie mille” – podziękował aktor na Instagramie właścicielom apartamentów Badessa na północ od Lecce.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Lesław Żurek (@leszekzurek)

Lesław Żurek: zwrócił uwagę na jej czerwone spodnie

Przedostatniego dnia grudnia minie 17 lat od ślubu Lesława Żurka i Katarzyny Misiewicz. Absolwenci krakowskiej Szkoły Teatralnej stawiali wtedy pierwsze kroki w zawodzie. On w serialach „Kryminalni” i „Egzamin z życia”, ona w „Na Wspólnej” i „Ojcu Mateuszu”. Pewnie by się nie poznali, gdyby nie złamane serce Lesława i podjęte w konsekwencji decyzje. Na złość do Szkoły Teatralnej Pochodzący z podwrocławskiej wsi Kostomłoty chłopak chciał zdobyć dobry zawód i poszedł studiować ekonomię. Ale nie do Wrocławia, lecz do Krakowa, gdzie w Szkole Teatralnej studiowała jego ówczesna dziewczyna. Niestety, zakochała się w pewnym aktorze. Lesław w akcie desperacji zdał egzaminy do Szkoły Teatralnej w Krakowie, chcąc udowodnić dobie i byłej, że on także potrafi...

Na drugim roku zwrócił uwagę na pewną dziewczynę. Była nowa, właśnie przeniosła się do Krakowa z łódzkiej Filmówki (dostała się za drugim razem, wcześniej spędziła rok w krakowskim LartStudio). I jako jedyna nosiła czerwone spodnie. To była Katarzyna Misiewicz.

akpa20100203_randka_mb_5544
Lesław Żurek i Katarzyna Misiewicz
AKPA

Ona też pamięta pierwsze wrażenie: Lesław spóźnił się na zajęcia. Wydał jej się przystojny, choć ubierał się fatalnie: w ucięte w pasie flanelowe koszule w kratę. Kiedy zaczęli się spotykać, Lesław zwierzył się Katarzynie ze swoich dylematów odnośnie dalszej drogi życiowej. Nie odnajdował się w Szkole Teatralnej i chciał wrócić na przerwane studia ekonomiczne. Miał też za sobą półroczny pobyt w Kalifornii w ramach programu „Work and Travel” – pracował m.in. jako krupier w kasynie. To Kasia przekonała go, by nie rezygnował z aktorstwa. Pamięta, jakie wrażenie zrobiło na niej jego salto na egzaminie aktorskim.

Żona Lesława Żurka

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Kasia Misiewicz (@kasiamisiewicz)

Katarzyna Misiewicz pochodzi z Elbląga. W tamtejszym Wojewódzkim Ośrodku Kultury pod okiem Bożeny Sielewicz, stawiała pierwsze kroki na scenie uczestnicząc w warsztatach i konkursach recytatorskich (m.in. wraz ze starszą o dwa lata Dominiką Figurską). Ale pierwszym impulsem był Teatr Telewizji z Krystyną Jandą. Kasia miała wtedy 6 lat. Do dziś pytana o swój wzór zawodowy bez wahania wymienia nazwisko tej aktorki. Po studiach Katarzyna na własnej skórze przekonała się, że aktorstwo nie jest zawodem sprawiedliwym. Wiele zależy tu od okoliczności, szczęścia, a często – przypadku. O ile Lesław Żurek „poszedł na burza” – rola porucznika Janickiego w obsypanej nagrodami „Małej Moskwie” Waldemara Krzystka przyniosła mu uznanie i zwróciła uwagę innych reżyserów – o tyle Katarzyna miała wrażenie, że aktorstwo lubi ją mniej, a ona kocha ten zawód miłością nieodwzajemnioną. Nie związała się na stałe z żadną sceną pozostając wolnym strzelcem i realizując własne projekty. Także muzyczne pod artystycznym pseudonimem „Luna”.

W pewnym momencie małżonkowie zaczęli pracować razem: zagrali w spektaklu „Judy” o jednej z ulubionych aktorek Katarzyny, Judy Garland, oraz „Bóg mordu”, z którymi jeździli po Polsce. – Kasia na scenie jest zawsze postacią ze sztuki, a nie moją żoną. Także dlatego lubię z nią grać – mówił aktor. Są lokalnymi patriotami Przy tym wszystkim Katarzyna cieszy się sukcesami męża (w maju Lesław Żurek wygrał 14 edycję show „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”).

Lesław Żurek i Katarzyna Misiewicz - ich największą dumą są dzieci

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Lesław Żurek (@leszekzurek)

Choć oboje zgodnie podkreślają, że ich największą dumą są dzieci: 16-letnia Zuzanna (związana z agencja modelek Uncover Models) i 3-letni Piotruś. Co ciekawe, choć lubią podróżować, są lokalnymi patriotami i najlepiej wypoczywają w swoich rodzinnych stronach: na Dolnym Śląsku oraz w Elblągu.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Lesław Żurek (@leszekzurek)

Czytaj więcej