Batalia o spadek po Krzysztofie Krawczyku: Syn artysty nie traci wiary w sprawiedliwość
Krzysztof Igor Krawczyk
Fot. AKPA

Batalia o spadek po Krzysztofie Krawczyku: Syn artysty nie traci wiary w sprawiedliwość

Trwa sądowa batalia o spadek po Krzysztofie Krawczyku między jego synem Krzysztofem Juniorem a żoną zmarłego artysty Ewą Krawczyk. „To bezduszna kobieta, chce tego chłopaka zniszczyć" - mówi Marian Lichtman, przyjaciel muzyka. Na ostatniej rozprawie złożył przed sądem swoje zeznania. 

Kolejna rozprawa sądowa, tocząca się w sprawie spadku między synem zmarłego w ubiegłym roku Krzysztofa Krawczyka, a wdową po nim, nie przyniosła rozwiązania. Mimo braku rozstrzygnięcia syn artysty Krzysztof Igor Krawczyk (49) ciągle nie traci nadziei, że otrzyma należną mu część spadku. Przyjaciel jego ojca, Marian Lichtman, bardzo go wspiera, a na ostatniej rozprawie złożył swoje zeznania.

Krzysztof Igor Krawczyk walczy z Ewą Krawczyk o spadek 

Syn zmarłego w kwietniu 2021 roku artysty podważył sporządzony przez ojca w 2020 r. testament, w którym cały majątek miała dziedziczyć jego macocha. Mężczyzna twierdzi, że 18 lat wcześniej piosenkarz stworzył inny dokument, w którym on był brany pod uwagę.

akpa20141209_konf_sylw_moc_mb_0368
Krzysztof Krawczyk z żoną Ewą
AKPA

Tym razem w gmachu Sądu Rejonowego w Zgierzu nie pojawiła się ani Ewa Krawczyk (62), ani Krzysztof Igor Krawczyk. O szczegółach rozprawy, która miała miejsce 30 listopada, wiadomo niewiele. A to dlatego, że Ewa Krawczyk za pośrednictwem swojej pełnomocnik już wcześniej poprosiła o wyłączenie jawności rozpraw.

Krzysztof Igor Krawczyk nie traci wiary w sprawiedliwość

Nie jest tajemnicą, że schorowany, cierpiący na padaczkę syn Krzysztofa Krawczyka nie jest w najlepszej kondycji.  Lekarz, w trosce o jego zdrowie, zalecił mu ograniczenie stresu po niedawnym ataku padaczki.
Tego dnia sąd przesłuchał pięć osób, w tym m.in. byłą partnerkę Krzysztofa Igora, Katarzynę Filipiak oraz wieloletniego przyjaciela artysty, Mariana Lichtmana, który przed wymiarem sprawiedliwości stanął ze swoją żoną Bożeną.
– Już na poprzedniej rozprawie zostaliśmy powołani na świadków, ale byliśmy wówczas z żoną za granicą i z powodu kłopotów z siecią nie mogliśmy połączyć się online. Tym razem stawiliśmy się w sądzie osobiście. Zeznawałem blisko godzinę. Nie mogę zdradzać szczegółów, bo sprawa wciąż się toczy – wyjaśnił w rozmowie z „Na żywo”  Marian Lichtman.

Marian Lichtman o Ewie Krawczyk: "To bezduszna kobieta, chce tego chłopaka zniszczyć"

Przyjaciel zmarłego Krzysztofa Krawczyka nigdy nie ukrywał, że chce dla syna artysty jedynie sprawiedliwości.
– Krzysztof był człowiekiem o gołębim sercu, nigdy by nie pozwolił, żeby jego syn żył na granicy ubóstwa, a teraz to się dzieje. Chłopak nie ma mieszkania, pracy, żyje z niewielkiego zasiłku, a Ewa pławi się w luksusach, urządziła całą swoją rodzinę. Bezczelność, hucpa z jej strony – pomstuje Lichtman. I dodaje: „To bezduszna kobieta, chce tego chłopaka zniszczyć. Obelżywe SMS-y, które dostawałem od sprzyjających jej osób, nie przestraszą mnie, nie wpłyną na to, że zmienię zdanie. Chcę tylko prawdy i sprawiedliwego podziału majątku tzn. połowy, o której mówił mi Krzysztof Krawczyk, bo właśnie tak chciał zabezpieczyć przyszłość swojego jedynego syna”. 

Czytaj więcej