Czy Maciej Kurzajewski pogodzi się z byłą żoną Pauliną Smaszcz? Kto może zażegnać ten spór?
Maciej Kurzajewski rozwiódł się z Pauliną Smaszcz w 2020 r.
Fot. AKPA

Czy Maciej Kurzajewski pogodzi się z byłą żoną Pauliną Smaszcz? Kto może zażegnać ten spór?

Między Maciejem Kurzajewskim a jego byłą żoną Pauliną Smaszcz padło już tak wiele gorzkich słów, że odbudowanie poprawnych relacji może się wydawać bardzo trudne, a nawet niemożliwe. Maciej Kurzajewski pragnie zgody. Kto może pogodzić zwaśnionych byłych małżonków?

Długo to, co dzieje się między nimi, przypominało prawdziwą wojnę. Pełną złych słów, oskarżeń, gorzkich wspomnień, wywlekania, czasem bardzo intymnych spraw na światło dzienne. Oboje z pewnością nie byli gotowi na tak ogromne zamieszanie, okraszone przy tym mnóstwem plotek, jakie wdarło się w ich życie. I choć Paulina Smaszcz (49) i Maciej Kurzajewski (49) od dawna nie są małżeństwem, a po rozpętanej burzy wcale nie wyszło jeszcze słońce, pojawia się nadzieja na pojednanie pomiędzy skłóconymi, byłymi małżonkami. Nawet w najbardziej poróżnionych rodzinach potrafi się to wydarzyć, gdy pojawia się wiadomość o mającej się narodzić wnuczce. Czy w ich przypadku tak właśnie się stanie?

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Maciej Kurzajewski (@maciejkurzajewski)

Czy Maciej Kurzajewski i Paulina Smaszcz pogodzą się?

Maciej Kurzajewski chciałby zgody. To jego życzenia. Wierzy, że pojawienie się wnuczki będzie w stanie załagodzić spory, jakie od pewnego czasu trawią jego rodzinę. Kiedy tylko dowiedział się, że starszy syn Franciszek i jego żona Laura zostaną rodzicami, poczuł wielką radość, bo pamięta siebie czekającego na narodziny pierwszego dziecka. Dziennikarz nie potrafi jednak w pełni cieszyć się tymi wspaniałymi nowinami. Problemy z byłą żoną Pauliną Smaszcz mocno go przytłaczają.

Ten konflikt pomiędzy byłymi małżonkami rozgorzał po tym, gdy Maciej potwierdził, że jego obecną partnerką jest Katarzyna Cichopek. Zrobił to podczas pamiętnego wyjazdu do Izraela w październiku, gdzie świętowali 40. urodziny Katarzyny. Zakochani pokazali się na żywo w „Pytaniu na śniadanie” gdzie oboje pracują i gdzie przez wiele miesięcy kwitło ich uczucie, co coraz trudniej było im ukryć. Zresztą, zapewne trzymaliby to nadal w tajemnicy, gdyby nie Paulina, pisząca kąśliwe komentarze pod urodzinowym wpisem Cichopek – Zapytaj Maćka, co zorganizował dla mnie jako matki swoich dzieci, na moje 40. urodziny. Odpowiedź brzmi: NIC. Zapytaj też, co powiedział swoim synom, dlaczego jest teraz w Izraelu? – można było przeczytać. Wszystko to może dziwić, tym bardziej że para rozstała się trzy lata temu. Wydawało się, że wszystko sobie wyjaśnili. Niestety, ten wyjazd z nową ukochaną do Izraela rozpętał prawdziwą wojnę, która cały czas trwa.

Obecnie Maciej Kurzajewski jest związany z Katarzyną Cichopek.

Maciej Kurzajewski: jaki ma kontakt z synami?

Jednak Maciej patrzy w przyszłość z optymizmem i wierzy, że ostatnie wydarzenia wkrótce ustąpią miejsca nowym i lepszym. I choć jest bardzo szczęśliwy to jednak nie bardzo chce o tym opowiadać. – Nie komentuję życia prywatnego mojego i mojej rodziny, również na prośbę syna – podkreśla dziennikarz.

Ze swymi synami jest w dobrym, stałym kontakcie. Franciszek, ze spodziewającą się maleństwa żoną, mieszka we Włoszech, młodszy, Julek, studiuje w Holandii. – Chłopaki wiedzą, że zawsze mogą na niego liczyć. Jest dla nich autorytetem, kimś kto wprowadzał ich w życie, tłumaczył, wyjaśniał i zawsze miał czas – mówi w tygodniku "Na Żywo" osoba zaprzyjaźniona z rodziną. Maciej Kurzajewski nie ma wątpliwości, że Franek będzie wspaniałym ojcem. I wierzy przy tym, że z Pauliną spojrzą sobie w oczy i uścisną dłonie, kiedy wnuczka przyjdzie już na świat.

Maciej Kurzajewski i Katarzyna Cichopek: jak spędzili Boże Narodzenie?

Na razie jednak Kurzajewski cieszy się najbliższym wyjazdem z nową ukochaną. – Razem z Kasią uwielbiają podróżować. Byli już w USA, Izraelu, a teraz jadą w bardzo egzotyczne miejsce, gdzie spędzą Boże Narodzenie – opowiada informator magazynu "Na Żywo". Właśnie dlatego świąteczne spotkanie z bliskimi zorganizowali wcześniej. Kasi zależało, żeby jej dzieci także z nią poczuły świąteczną atmosferę. Na rodzinnym spotkaniu nie zabrakło też rodziców. – Kiedy spotykamy się razem i jest z nami również i moja mama, i Kasi rodzice, to takie wieczory przedłużają się bardzo, naprawdę. Jest o czym rozmawiać. Lubimy spędzać czas w swoim towarzystwie – podkreśla Maciej Kurzajewski.

Jednocześnie wierzy, że wkrótce w ich nowym domu, którego z Kasią szukają, będą także gościć jego synowie. I wnusia. Bardzo na to liczy, bo rodzina jest dla niego najważniejsza. I podziwia Kasię, która z byłym mężem, Marcinem Hakielem, potrafi normalnie rozmawiać. Nie przypuszczał, że Paulina, kobietą z klasą, może się zachowywać w taki sposób. – On jest zdania, że wszystko powinni załatwiać w cztery oczy, a nie na forum publicznym. Sam jest powściągliwy, nie komentuje, a kiedy ma coś do powiedzenia woli zadzwonić niż opowiadać o tym w mediach. Jest zawiedziony zachowaniem byłej żony, bo uważa, że powiedzieć można sobie wszystko, jednak ważna jest forma – dodaje rozmówca gazety.

Jak Paulina Smaszcz zareagowała na wieść, że zostanie babcią?

Kurzajewski nie traci jednak nadziei, że narodziny wnuczki załagodzą wszystkie spory. Bardzo na to liczy i wierzy, że każde z nich w czasie świąt będzie miało czas na przemyślenia, wyciągniecie wniosków i odpowiedzenie sobie na pytanie: czy warto tracić energię i życie na kłótnie, których dziennikarz nie znosi. Bardzo docenia fakt, że ma u swego boku kobietę, która daje mu wsparcie, potrafi rozmawiać i podobnie jak on, wierzy, że wszystko się ułoży.

Paulina Smaszcz także nie ukrywa swojej radości. – To najpiękniejszy prezent na 50. urodziny, jaki mogłam sobie wymarzyć, już jestem cała w skowronkach – powiedziała. Co więcej także widzi, że to wydarzenie może być początkiem zakopywania wojennego topora. – Nie mogę się doczekać! Niech już tylko się dzieją dobre rzeczy, złych już wystarczy – wyznała. Czy będzie to zapowiedzią pojednania i unormowania stosunków? To na pewno jest stosowna ku temu chwila, bo przyszedł czas, by skupić się na tym, co najważniejsze, a spokój jest teraz wszystkim w tych rodzinach bardzo potrzebny…

Czytaj więcej