Relacja piosenkarki Edyty Górniak z przyrodnią siostrą Małgorzatą Jasik zawsze była trudna. Ale gdy obie stały się dorosłe, pojawiła się szansa na bliskość. Niestety, przeminęła z wiatrem. Gwiazda nie utrzymuje też kontaktów ze schorowaną matką i ojczymem. Czy uda się jej naprawić rodzinne relacje?
Edyta Górniak utrzymuje, że jest osobą niezwykle lojalną i oddaną. Potrafi nie tylko mocno kochać, ale także – jak zapewnia na Instagramie – ma potężną zdolność wybaczania. Mimo to ze swoją przyrodnią siostrą Małgorzatą Jasik nie chce mieć do czynienia.
Źródła ich odwiecznego konfliktu sięgają dzieciństwa. Dzisiejsza gwiazda ma w pamięci to, że gdy, jak mówi, ojczym bił ją, szydził z jej romskiego pochodzenia i za karę więził samą w domu, siostra nie starała jej się pomóc. Zamiast tego próbowała różnymi sposobami skłócić ją z matką. Ponoć kierowała nią zazdrość.
Jednak o tym, że między nimi jest poważny konflikt, długo wiedziało tylko najbliższe otoczenie. Pierwsze przesłanki pojawiły się, gdy piosenkarka urodziła syna, Allana. Bo rolę matki chrzestnej wolała powierzyć niani niż własnej siostrze. – Gosia nie dzieli ze mną ważnych momentów. Nasze relacje nie są tak bliskie, jakbym chciała – wyznała wówczas. Lecz prawdziwa bomba miała dopiero wybuchnąć.
Gdy media zainteresowały się Małgorzatą Jasik, ona chętniej sławną siostrę oczerniała, niż chwaliła.– Nigdy nie zapomnę, jak na święta dostałam od niej lalkę Barbie i samochód – wyznała w jednym z wywiadów. Ale zaraz potem dodała, że jej siostra ma swych bliskich za nic.
Sprawa zaogniła się, kiedy Edyta Górniak oskarżyła męża, Dariusza Krupę, o to, że zamknął ją w złotej klatce. Małgorzata publicznie wzięła go w obronę.
– Sama chciała w tej klatce siedzieć. To cud, że Edyta trafiała na kogoś takiego jak Darek. Nasza mama nie może zrozumieć, dlaczego go teraz niszczy – powiedziała w wywiadzie w „Życiu na Gorąco” w 2009 roku.
Nie ukrywała, że ma ma żal do siostry o to, że przysparza cierpienia ich matce. Małgorzata Jasik mówiła, że nie może patrzeć na to, jak pani Grażyna, z którą Edyta Górniak całkowicie wtedy zerwała relacje, płacze przez nią. I dosłownie chudnie w oczach.
– To przecież jej dziecko, chociaż nie rozumie, skąd u Edyty takie wahania nastroju, skąd tyle kłamstw, w których już sama się gubi. Wiem, że kilka razy sugerowała jej wizytę u psychologa, ale Edyta nie chce o tym słyszeć – wyjawiła wówczas siostra gwiazdy.
Przyznała jednak, że nie jest zdziwiona zachowaniem Edyty.
– Zawsze wszyscy są winni, tylko nie ona. Zawsze ona ma rację, a najbliżsi chcą jej zrobić krzywdę. Niestety, tak właśnie myśli moja siostra. To normalne, że w życiu są problemy. Ale przecież można o nich rozmawiać. Z kim, jak nie z bliskimi, z mamą, która sama układała sobie życie dwa razy. Siostro, opamiętaj się! – zaapelowała wówczas do gwiazdy. Bez skutku. Na przełom w ich relacjach przyszło jej czekać kilka ładnych lat.
Spotkały się nieoczekiwanie – w 2017 roku. Edyta Górniak w Boże Narodzenie zapukała bez uprzedzenia do drzwi domu rodzinnego w Opolu. Jakby nigdy nic zapragnęła spędzić święta z matką, siostrą i ojczymem.
Ale siostry zbliżyły się do siebie dopiero rok później. Bo to wtedy ich matka zaczęła mieć problemy zdrowotne zagrażające życiu i trafiła do szpitala. Wokalistka z tego powodu wróciła z Kalifornii do Polski. Zrezygnowała też z roli jurorki w programie „The Voice Kids”. Z młodszą siostrą na zmianę opiekowały się rodzicielką i wydawało się, że w końcu się do siebie przekonały. Na początku września 2018 roku paparazzi sfotografowali je nawet razem na placu zabaw. Edyta Górniak na zdjęciach sprawiała wrażenie, że świetnie bawi się ze swoją siostrzenicą. Niestety, teraz już wiadomo, że jej dobre chęci szybko się skończyły.
Wyszło to na jaw rok temu za sprawą Elżbiety Zapendowskiej. Dawna jurorka telewizyjnego show „Idol”, która zna nie tylko Edytę, ale i jej rodziców od 37 lat, wyznała, że oboje są obecnie bardzo schorowani, żyją nad wyraz skromnie i potrzebują spokoju oraz wsparcia swych dzieci. Niestety, mogą liczyć tylko na pomoc Małgorzaty, która na stale mieszka w Londynie z dwójką swoich dzieci. Natomiast Edyta Górniak znowu przestała się mamą i ojczymem interesować. Młodsza siostra piosenkarki ponoć próbowała się z nią w tej sprawie kilka razy kontaktować. Ale, jak niedawno zdradził informator tygodnika „Na Żywo", Edyta Górniak już nie odbiera od niej telefonów. Co musi się wydarzyć, by znowu zmieniła zdanie?
Źródło: Centralna Redakcja Czasopism Rozrywkowych Wydawnictwa Bauer