Kot i choinka to nie jest duet doskonały. Owszem, lubimy pooglądać w sieci śmieszne filmiki, jak kociak wskakuje na drzewko i ląduje z nim na podłodze. Jednak rozbijanie bombek i polowanie na migające lampki jest zabawne raczej na ekranie, a nie we własnym domu... Co robić, by kot nie wskakiwał na choinkę? Co powiesić na choince, by ozdoby nie były zagrożeniem dla ciekawskiego zwierzaka?
Kot i choinka nie muszą sobie wzajemnie zagrażać. By uniknąć niebezpiecznych sytuacji, wystarczy zabezpieczyć choinkę, dobrać ozdoby bezpieczne dla zwierzaka i... zapewnić kici konkurencyjne rozrywki, które odciągną jego uwagę od świątecznego drzewka.
Co zrobić, by kot nie przewrócił choinki?
Obawiasz się, że kot wskoczy na choinkę i razem z nią błyskawicznie znajdzie się na podłodze? Zacznij od stabilnego zamontowania drzewka (użyj szerokiego i ciężkiego stojaka) i zobacz, co na to twój kot. Może się okazać, że w ogóle go ono nie zainteresuje. Fakt, to mało prawdopodobne. Jeśli jednak tak jest, to zadbaj jedynie o to, by ozdoby na drzewku nie były niebezpieczne dla pupila (piszemy w dalszej części artykułu).
Jeżeli natomiast masz ciekawskie, wszędobylskie zwierzę, to najpewniej wskoczy ono na choinkę, uznając, że kochani opiekunowie zafundowali mu nową wspaniałą zabawkę. W takiej trzeba przymocować drzewko do ściany albo sufitu (np. przezroczystą żyłką). Jeśli tylko jest to wykonalne, lepiej też umieścić choinkę w pokoju, który można zamknąć w czasie, kiedy kot zostaje sam w domu.
Kot podgryza choinkę? Odseparuj go od niej!
Igły z żywego drzewka mogą zaszkodzić zwierzakowi! Najbardziej trujący jest cis, a najbezpieczniejszy dla zwierząt świerk. Jeśli drzewko ma wodę, zasłoń ją przed kotem (psem także). Nie wolno mu jej pić! Zwierzakom szkodzi przede wszystkim żywica, a ta przenika do wody.
Groźne mogą być też światełka. Załóż je tak, żeby nie zwisały i nie umożliwiały kotu zabawy kablem. Jeśli zostawiasz kota sam na sam z choinką, koniecznie wyjmij wtyczkę od lampek z gniazdka. Kot, który przegryzie kabel pod napięciem, jest narażony na porażenie prądem i wymagać będzie natychmiastowej pomocy weterynarza.
Kot i choinka - jakich ozdób unikać
Na choince nie może być anielskich włosów. Co z innymi ozdobami? Zamiast plastikowych łańcuchów wykorzystaj papierowe. Koty zwykle lubią gryźć sznurki, bawić się nimi i niestety podczas zabawy czasem dochodzi do połykania ich. Jeśli nie da się ich strawić, to bardzo niebezpieczne! Kiedy zauważysz, że kot właśnie połyka np. lametę (anielskie włosy), to, jeżeli czujesz opór, nie wyciągaj jej na siłę, tylko jak najszybciej udaj się do weterynarza. Połknięte anielskie włosy, kiedy przedostaną się do jelita, mogą je pociąć i wtedy to naprawdę problem!
Zrezygnuj ze szklanych bombek, o wiele bezpieczniejsze są ozdoby drewniane albo plastikowe. Możesz powiesić na drzewku owoce, pierniczki albo cukierki, byle nie czekoladowe.
Nie kupuj gwiazdy betlejemskiej, czyli poinsecji.
Jest trująca, i to nie tylko dla zwierząt! Wygląda pięknie, może więc przyciągnąć także dzieci. Zrezygnuj również z jemioły albo zawieś ją tak, żeby kot absolutnie nie miał do niej dostępu, bo też jest toksyczna.
Jak odwrócić uwagę kota od choinki?
Przede wszystkim... baw się z kotem. Zmęczony nie będzie miał ochoty na harce na choince. Z pewnością kot, który będzie dostatecznie długo ganiał za laserkiem, wędką lub rzucanymi myszkami, będzie miał mniejszą potrzebę i ochotę wspinać się na ozdobione drzewko. Niestety, nie ma pewności, że całkiem ze skakania po choince zrezygnuje. Jeżeli kot po jedzeniu idzie spać, dobrym pomysłem jest też nakarmienie go niedługo przed wyjściem. Dla trawiącego rozleniwionego kota drzewko jest mniej atrakcyjne.
Kot uparcie skacze na choinkę?
Pomyśl o powieszeniu stroika tuż przy suficie, o ile wysokie meble nie umożliwią mruczkowi dostania się tam. Możesz także upleść „choinkę” na gwoździkach wbitych wysoko w ścianę. Podobno niektórzy nawet zamykają ubraną choinkę w... klatce. Albo ubierają drzewko w ogrodzie i cieszą nim oczy przez okno.
Kot i choinka - bądź gotowa, by pomóc zwierzakowi
Na wszelki wypadek zapisz sobie kontakt i adres do najbliższej całodobowej lecznicy dla zwierząt i upewnij się, że będzie czynna również podczas świąt, bo zwierzęta jak dzieci, miewają tendencję do chorowania wtedy, kiedy lekarze są najmniej dostępni. I… oby ta informacja nigdy nie była ci potrzebna.
