Kocham młodszego! Czy związek z młodszym mężczyzną ma sens?

W relację ze sporo młodszym partnerem wchodzą zwykle kobiety świadome siebie, spełnione zawodowo, nierzadko mające już odchowane dzieci. Ale też te, którym po prostu brakuje miłości, ciepła i bliskości drugiego człowieka. W takim związku najczęściej nie chodzi tylko o seks, chociaż oczywiście jest on istotnym aspektem relacji.

– Dla kobiety ważna jest adoracja młodszego mężczyzny: to, że jest dla niej szarmancki, czuły, że stać go na romantyczne zachowania. Że docenia jej pasje i osiągnięcia oraz atrakcyjność fizyczną. Ona odbiera to jako komplement i potwierdzenie swojej wartości. Z kolei młodych mężczyzn pociąga w starszych partnerkach życiowe doświadczenie i stabilność emocjonalna. Podkreślają wartość rozmowy, przebywania z taką kobietą, która nie stroi fochów z byle powodu, a jej zachowanie jest logiczne i zrozumiałe – mówi Anna Golan, psycholog i seksuolog.

Co będzie z nami za kilkanaście lat?

Pomimo wszystkich plusów, taki związek budzi wiele obaw. Kobieta zastanawia się, czy za kilkanaście lat wciąż będzie atrakcyjna dla młodszego partnera i czy on nie traktuje jej trochę jako matki.

– W poważnej relacji nie chodzi o matkowanie – zapewnia Anna Golan. – Dojrzała kobieta imponuje młodszemu partnerowi, jest dla niego inspirująca, ale nie traktuje on jej jak rodzicielki. Jeśli zaś chodzi o obawy kobiety o jej atrakcyjność w przyszłości – no cóż, mogą one dotyczyć każdego związku, nie tylko z młodszym. Z doświadczenia jednak wiem, że kobiety mające młodszego partnera starannie dbają o siebie i często wyglądają atrakcyjniej, niż ich rówieśnice.

Innym problemem takiego związku, jest poruszona w liście kwestia macierzyństwa. Dojrzała kobieta zwykle ma swoje dzieci, lub nie, ale raczej już ich nie planuje albo mieć nie może. I zastanawia się, czy młodszy partner nie zechce kiedyś zostać ojcem i poszukać młodszej partnerki.

– Warto o tym szczerze porozmawiać na początku związku – radzi Anna Golan. – Często mężczyzna zgadza się pomagać przy wychowywaniu dzieci ukochanej i nie planuje własnego potomstwa. Ale czy w przyszłości nie zmieni priorytetów, tego nikt nie jest w stanie przewidzieć. Szczególnie, że nieraz spotyka się z naciskiem w tej kwestii ze strony swoich rodziców, którzy chcieliby mieć wnuki. Bywa, że nie są oni przychylni jego związkowi ze starszą partnerką, czasami wręcz otwarcie go nie akceptują. I nie jest łatwo sobie z tym poradzić. Moim zdaniem, należy zabiegać o poprawne relacje, na ile to możliwe. Jeśli jednak rodzina pozostaje nieugięta, a para jest zdecydowana być ze sobą, trzeba rozważyć rozluźnienie tych kontaktów.

Najważniejsze, to nie ulegać stereotypom

Przepracowania mogą też wymagać relacje partnerów ze znajomymi, z którymi do tej pory spotykali się towarzysko.

– Warto pamiętać, że osoby w różnym wieku są na różnych etapach życiowych i pragną różnych doświadczeń – mówi Anna Golan. – Młodszy partner może potrzebować kontaktu z rówieśnikami, którzy będą przechodzić przez związki, mieć pierwsze dzieci itd. Starsza partnerka niekoniecznie musi mieć na to ochotę. Ona może mieć inne potrzeby, zainteresowania. Ważne, aby szanowali to i pozwalali sobie na pewną elastyczność, nie rezygnując z siebie.

Poważnym wyzwaniem dla takiego związku jest też opinia środowiska, w którym pokutuje przekonanie, że dojrzała kobieta wiąże się z młodszym ze względu na seks, a on widzi w niej głównie sponsorkę. To jednak tylko stereotyp.

– Młody mężczyzna wcale nie musi potrzebować pieniędzy od kobiety, bo sam może odnosić sukcesy – mówi Anna Golan. – Znam wiele takich par. Dlatego po prostu nie trzeba przejmować się takimi docinkami, tylko robić swoje. Zresztą, te granice związane z wiekiem i z tym, co wypada lub nie, szybko się przesuwają i nie jest to już związane z takim ostracyzmem, jak kiedyś. Mężczyzna, który ma młodszą partnerkę, wciąż postrzegany jest jako samiec alfa, ale też kobieta, która tworzy związek z młodszym, coraz częściej zaczyna być postrzegana pozytywnie, jako wyjątkowo atrakcyjna i wartościowa.