Wszystko wskazuje na to, że Beata Kozidrak znowu jest zakochana! Po trudnym i bolesnym rozwodzie z Andrzejem Pietrasem wokalistka znalazła szczęście u boku nowego partnera. Kim jest Jakub Łuczak, ile ma lat i czym się zajmuje?
Kiedy Beata Kozidrak (61) pojawiła się w holu Teatru Kwadrat, oczy wszystkich gości były zwrócone tylko na nią. Tego wieczoru wyglądała na wyjątkowo szczęśliwą. Wśród otaczającej ją grupki przyjaciół, z którymi przyszła na spektakl „Roma i Julian”, trudno było nie dostrzec przystojnego, wysokiego mężczyzny w czerwonej koszuli.
Beata Kozidrak o rozwodzie z Andrzejem Pietrasem
Choć byli w miejscu publicznym i piosenkarka okazywała mu tyle samo atencji, co pozostałym znajomym, wnikliwe oko obserwatora od razu mogło dostrzec łączącą ich zażyłość. Okazuje się bowiem, że ten mężczyzna jest wyjątkowo bliski sercu gwiazdy.
Już ponad pięć lat minęło od jej rozwodu z Andrzejem Pietrasem. Pod koniec małżeństwa przeżywała ogromną samotność. – Wiedziałam, że to nieuchronne – przyznała w wydanej w zeszłym roku autobiografii „Beata. Gorąca Krew”. – To wszystko z miesiąca na miesiąc stawało się trudniejsze do zniesienia. Byliśmy obok siebie, coraz bardziej samotni. W końcu postawiłam ultimatum: „Andrzej, będziemy rodziną albo będziesz nieustannie odbierał telefon, ale sam” – zwierzyła się.
Kim jest nowy partner Beaty Kozidrak?
Bardzo pragnęła miłości i bliskości. Pierwsza próba – z muzykiem Kostkiem Yoriadisem – nie była udana. Ale potem pojawił się on. Ukochanemu poświęciła nawet fragment swojej książki. – Nie będziemy pokazywać zdjęć z naszych krótkich, ale intensywnych wypadów na motorze, ani lansować się na ściankach. Mamy siebie i naszą miłość. Nie chcę tego zepsuć – napisała.
Jak udało nam się ustalić, wybranek serca Beaty również związany jest z artystycznym środowiskiem. To Jakub Łuczak. W aktorskim dorobku ma m.in. epizodyczne role w popularnych serialach. Jest młodszy od Beaty o 17 lat. Ta różnica wieku nie tylko im nie przeszkadza, ale wręcz dodaje skrzydeł piosenkarce. – Oczywiście w łóżku jest ogień... Tak, jestem kobietą, która może znaleźć uczucie w każdym wieku. Życzę takiej odwagi wszystkim – wyznała gwiazda.
45-latek ujął ją poczuciem humoru i… fantazją. Sprawił, że zapomniała, co to nuda. Zabiera ją na premiery, wystawy, intensywnie spędzają czas. Piosenkarka nigdy nie ukrywała, że jest głodna życia, prawdziwych emocji i wrażeń. Zdaje sobie sprawę, że związek z nią jest wyzwaniem dla mężczyzny. Beata ma wszystko: karierę, rozpoznawalność, wspierające córki, pieniądze. – Moja popularność może zabić każdy związek i zdaję sobie z tego sprawę. Nie każdy facet jest w stanie nadążyć za moim tempem życia, za wolnością wyborów. Ale najważniejsze, że on jest obok mnie. Bardzo mnie wspiera radą i doświadczeniem – zdradza.
Wszystko wskazuje na to, że piosenkarka wyciągnęła wnioski z bolesnej lekcji, jaką był dla niej rozwód po prawie czterech dekadach bycia z kimś. Dziś stawia na siebie i partnera, który potrafi się nią zachwycać. A Jakub z pewnością nie żałuje jej pięknych słów i gestów.
